• Rozmiar czcionki

  • Wysoki kontrast

Ryczyn

Dawny gród obronny strzegł przeprawy przez Odrę i wiodących tamtędy szlaków. Prawdopodobnie jeden z 15 grodów Ślężan, które wymienił ok. 850 r. Geograf Bawarski. Jedynym śladem świetności są doskonale zachowane kilkumetrowej wysokości wały.

Po raz pierwszy wspomniano o nim w 1093 r. w czeskiej kronice Kosmasa. W 1103 r. był oblegany przez Bożywoja czeskiego i Świętopełka morawskiego, a w 1109 r. zagrodził drogę na Kraków wojskom cesarza Henryka V. Do XIII w. pozostawał jednym z najważniejszych grodów kasztelańskich. O pozycji kasztelana ryczyńskiego świadczy, że występował on jako świadek na dokumentach wystawianych przez książąt śląskich, a kasztelanami byli przedstawiciele najmożniejszych rodów śląskich. Według Kroniki książąt polskich w Ryczynie rezydowali biskupi wrocławscy. Podobno w latach 1000-10 przebywał tu św. Andrzej Świerad – benedyktyński pustelnik i pierwszy kanonizowany Polak. W latach 30. XI wieku Ryczyn, który nie uległ nawrotowi pogaństwa, dał schronienie uchodzącemu z Wrocławia biskupowi. W 1390 r. książę Ludwik brzeski zorganizował ekspedycję dla odnalezienia grobów legendarnych biskupów, czym zapoczątkował wykopaliska archeologiczne w Polsce. Wraz z utratą znaczenia brodu przez Odrę i przejęcia funkcji administracyjnych przez Oławę i Brzeg, gród przestał pełnić swą rolę i w 1340 r. opustoszał, a jego teren przekazano dominikanom brzeskim. Wieś wraz z kościołem została zniszczona przez wojska Kazimierza Jagiellończyka, w czasie wyprawy na Śląsk w 1474 r.

Prace archeologiczne przeprowadzone w latach 1958-62 pod kierunkiem J. Kramarka z Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu wyjaśniły sposób konstrukcji wału i uściśliły położenie osad przygrodowych i cmentarzyska. Nie odpowiedziały jednak na pytanie o rolę grodu w początkach państwowości polskiej. Dlatego w 2004 r. nowe badania podjęły Instytut Archeologii i Etnologii PAN – oddział we Wrocławiu oraz Zakład Archeologii Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego. Objęto nimi cmentarzysko, majdany grodzisk oraz dawną świątynię. Archeolog M. Przysiężnej-Pizarskiej wraz z zespołem badaczy nie udało się odnaleźć grobów domniemanych biskupów. Sensacyjne odkrycia przyniosły jednak badania cmentarzyska i dużego grodu. Na cmentarzysku natrafiono na kilkadziesiąt ludzkich szkieletów. Wiele z nich było kompletnych. Niektóre nosiły ślady ciosów zadanych ostrymi narzędziami oraz zębów zwierzęcych. Najpewniej były to ofiary najazdu Jagiellończyka. Obok cmentarzyska odkryto relikty kościoła z przełomu XIV-XV w. oraz założenie wcześniejszego drewnianego kościoła i wykopy księcia Ludwika. Na majdanie dużego grodziska odsłonięto kurhan z pochówkami ludzkimi i zwierzęcymi. W pobliżu natrafiono na dębowo-jodłową łódź powstałą z drzew ściętych jesienią 983 r. Łódź nigdy nie pływała, nie miała nitów i nie była szyta. Została ułożona symbolicznie, a następnie spalona. Zabytki wskazują na analogie z obrządkiem z północno-wschodniej Rusi i Ukrainy. Na małym grodzisku odkryto fragmenty naczyń, przęślików tkackich i gwoździe. Materiał archeologiczny wzbogacają topory, noże, groty i wyroby kościane odkopane wcześniej.

tekst: Zbigniew Jakubowicz